Musi minąć dużo czasu zanim przestaną spuszczać głowę na widok człowieka.
Ich nowi opiekunowie będą musieli wykazać się dużą cierpliwością i postarać się wymazać z ich pamięci obraz łańcucha, pustej miski, zdezelowanej budy i człowieka podnoszącego na nich rękę.
Trzy dorosłe psy, trzy szczeniaki i królik. Tyle zwierząt w ostatniej chwili odebrali nasi Inspektorzy na jednej interwencji. Niestety dla jednego z królików pomoc przyszła za późno
I chociaż widok zniszczonych bud, przy których stoi uwiązany czyjś przyjaciel to nasza codzienność, to jednak nie da się przywyknąć do widoku sikającego ze strachu szczeniaka. Właściciel nie widzi w tym nic złego, uważa, że przyjechaliśmy bezpodstawnie.
Dla nas najważniejsze jest jednak to, że zwierzęta już nie cierpią. Wszystkie śpią już w legowiskach. Robią powolne kroki w kierunku zaufania. Każdego dnia uczą się, że człowiek nie musi być tylko oprawcą.
Mamy nadzieję, że uda im się przezwyciężyć strach, a miłość ich nowych właścicieli pozwoli im się otworzyć i będą w końcu szczęśliwe.
Kochani prosimy o pomoc. Badania, leczenie, kastracja i pożywienie dla takiej gromadki to duży wydatek. Jedziemy na oparach finansowych jeśli nie pozbieramy pieniążków nie będziemy mogli udzielić pomocy kolejnym takim biedakom
Link do zbiorki