Nasz nowy podopieczny Astonek, został znaleziony przez dobrą duszyczkę na pewnej wsi, podczas mrozów. Piesek był skołtuniony, przemoczony i głodny. Jest już po wizycie u weterynarza na której stwierdzono około 2 kilo niedowagi, masę pcheł, odwodnienie, powiększone węzły chłonne oraz sączącą się ranę w okolicach moszny. Na chwilę obecną piesek jest cały czas na antybiotykach, gdyż rana nie chce się goić. Aston został również wykąpany, oraz jest juz po wizycie u fryzjera, ponieważ całą skołtunioną sierść trzeba było zgolić. Obecnie przebywa w naszym domu tymczasowym i dochodzi do siebie. Po wyleczeniu rany i odrobaczeniu czekają go jeszcze szczepienia oraz zabieg kastracji po których będzie do adopcji. Piesek ma około 3 lat, zachowuje czystość w domu, kocha dzieci oraz akceptuje inne zwierzęta.