Nie wiemy co go spotkało !

Wiemy, że dostarczyło mu to wielu cierpień !

Czy został pobity? Czy potrącony?

Jedno jest pewne. Był zostawiony na pewną śmierć….

Los jednak sprawił, że trafił pod nasze skrzydła. Na dzień dzisiejszy wiemy, że ma mocno połamaną nogę, duży uraz głowy oraz oka, które będziemy starali się ratować.

Kochani pies natychmiast musiał trafić do kliniki. Jego leczenie będzie długie i kosztowne ! Ale musimy sprawić aby uwierzył, że jest w stanie wyjść z tego cało i jeszcze zaznac w życiu odrobiny szczęścia.

Wychudzony, zapchlony i odwodniony z wieloma urazami, ale walczy a my razem z nim !

Pomóżcie nam Go ratować

Bez środków finansowych nie zdołamy opłacić niezbędbego leczenia w klinice .

Pilnie potrzebujemy tez domu tymczasowego po wyjściu że szpitala. Nie możemy doposcic aby trafił do schroniska.

Pomóżcie błagamy

Jeśli ktoś mógłby ofiarować dom tymczasowy prosimy o wiadomość mail: otozgliwice@gmail.com lub wiadomość na fb albo SMS, a my oddzwonimy: 512573671, 604928014