Zwrócono się do nas o pomoc dla rannego, porzuconego starszego pieska.

Natychmiast został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej. Okazało się, że obrażenia są tak duże, że stanęliśmy przed poważną decyzją co dalej i czy starszy psiak da radę się z tego wylizać…
Otwarte złamanie przedniej łapy z przemieszczeniem, wybita panewka biodrowa, a do tego duże wychudzenie.
Zdecydowaliśmy, że musimy walczyć. Mieciu miał w oczach ogromną chęć życia. Nie mogliśmy go zawieźć. Dziadek został poddany operacji ale czeka go długa rekonwalescencja. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu operacji i leczenia psiaka.